Hej!
Witam wszystkich!
Przepraszam za ponad tygodniową nieobecność, ale szkoła dała mi niezłego kopa w tyłek. Jednak po tej przerwie doznałam niesamowitej potrzeby wyjścia na zdjęcia. Bez konkretnego pomysłu na treść jaką mają przekazywać... Przebrałam więc Blair i zrobiłam z niej czerwonowłosą Alicję. Myślę, że zdjęcia wyszły, a efekt tego zagubienia wyszedł.
Co jeszcze mogę Wam powiedzieć?
Mam u siebie lalkowego gościa. Przepiękna długowłosa i niesamowicie zadbana Pullip Merl Nostalgia siedzi sobie u mnie od wczoraj. Nie ma dzisiaj pogody na zdjęcia, więc rano jak wstałam od razu poszłam robić kilka pamiątek pobytu u mnie tejże lalki. Zakochałam się w tym modelu chyba, haha! Jest na prawdę genialna, i jakby ktoś się wahał pomiędzy kupnem jakiejś lalki i właśnie Merl, to bierzcie tego słodziaka, nie pożałujecie!
Tak właśnie łapałam promienie słońca, nie wyszło, bo zdjęcia ciemne, ale modelce możecie wybaczyć, to jej pierwsze zdjęcia u mnie.. ^^
W szkole sprawy idą fajnie, oceny całkiem dobre, średnia poszła już ponad 4.0! Ostatnio była wywiadówka, i mama pierwszy raz przyszła spokojnie, nie wstydząc się za moje oceny.. No dla mnie to był duży szok! Dodatkowo, nie wiem czy już mówiłam, ale załatwiłam sobie korepetycje z niemieckiego, co mnie bardzo cieszy, bo nie potrafię w ogóle szprechać po niemiecku! XD Właśnie jestem w trakcie uczenia się niemieckiego, potem jeszcze historia i jestem przygotowana do szkoły.
Idę dzisiaj jeszcze z właścicielką Merl- Noemi, i jej siostrą- Weroniką do kina na "Obietnicę". Strasznie się cieszę, bo dawno nie byłam w kinie na czymś co chciałam zobaczyć, tak to w piątek na "Kamieniach na szaniec" (film dobry, ale spodziewałam się czegoś lepszego, co nie znaczy, że nie płakałam na nim) oraz w listopadzie na "Wałęsie" (ten film za to kompletnie nie przypadł mi do gustu...).
Na pożegnanie wstawiam jeszcze focie mojego chodzącego szczęścia.. c":
~
Zasypałam Was dzisiaj zdjęciami, mam nadzieję, że się Wam podobają.
A Wy jak spędzacie weekend? Odpoczywacie czy uczycie się?
Do następnego!♥
Jakie Ty masz śliczne te lalki *o* Pozazdrościć, piesek też fajny ^^
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia :D gratuluję lalkowego gościa (=^.^=)
OdpowiedzUsuńładne zdjęcia, uroczy piesek ^w^
OdpowiedzUsuńBlair ślicznie prezentuje się jako Alicja :3 Ja w poniedziałek idę na "Kamienie..." i mam cichą nadzieję, że film dorówna książce :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę rudowłosą Alicję, ale strasznie mi się podoba. <3 :3
OdpowiedzUsuńŚliczne to zdjęcie twojego psa. :)
Wow twoje lalki są urocze <3 tak jak twój blog ^^
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie yasashii-life.blogspot.com
Naprawde boskie lalki. :)
OdpowiedzUsuńChce zobaczcy ksiecia !
http://veronicablogger7.blogspot.co.uk/
Hmmm... czerwonowłosa Alicja, oryginalnie! Merl nigdy mi się nie podobała. Teraz dopiero zauważyłam jaka ona śliczna. D:
OdpowiedzUsuńZdjęcia w stokrotkach przepiękne, a rudowłosa Alicja jest niesamowita ^^
OdpowiedzUsuńhttp://qkajusia-pullip.blogspot.com/
Zdjęcia na podwórku są śliczne. Aż chce się wyjść z domu. Merl od zawsze była lubianym przeze mnie modelem.
OdpowiedzUsuńBlair jest po prostu świetna :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyszły Ci te zdjęcia Blair :3
OdpowiedzUsuńSłodkiego masz pieska .w.! ♥
Jaka piękna Alicja :3
OdpowiedzUsuńJa też byłam na "Kamieniach..." i podobały mi się ;) Co prawda ja nigdy nie umiem płakać na filmach, więc tym razem również się nie popłakałam. Ale ogólnie film dobry :)
Jaka cudna Alicja! ten motyw był poruszany wiele razy, ale tobie to wyszło genialnie. Śliczne, urocze, ładne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńA ten piesek... Taki słodziak :>
Jezu, Twoje lalki są przecudne! zakochałam się w nich ♥
OdpowiedzUsuńI to zdjęcie w stokrotkach - perfekcja
http://charliesinspirationworld.blogspot.com/
Blair jest piękna, a piesek strasznie uroczy ^-^
OdpowiedzUsuń