sobota, 4 stycznia 2014

Nie żegnamy się na zawsze.

Cześć i czołem! Jak widać blog w rozsypce, ale co poradzić.Wpisy usunięte po raz któryś tam, nie chce mi się tłumaczyć czemu to zrobiłam, po prostu chcę czegoś nowego, lepszego, czegoś co da się czytać. Muszę jeszcze dużo pozmieniać, blog powinien nabrać jakiegoś wyrazu, niestety nie wiem jak to zrobić. Poczekam, może mnie jakoś natchnie? Nie wiem.
Chciałam też powiedzieć, że jednak sprzedaję Lunę. Nikt by nie chciał przygarnąć pięknej, zadbanej, gołej i wesołej Pullip Romantic Alice za 300 zł + przesyłka? Jak się nie uda to coś wykombinuje, na pewno jej nie wyrzucę. Chętnych zapraszam na maila fullmoonblair@interia.pl tam napisze szczegóły. Szkoda by sobie tak u mnie siedziała jak miałaby na pewno fajniejszego właściciela który by coś z niej zrobił, porobił zdjęcia, obojętnie, aby ją wykorzystał. Lalka przyjechała by nude, bez wiga, pełna główka i stockowe ciałko. Do tego karta, stojak i pudło. Chętny? Ktokolwiek?
DZIĘKUJĘ, SPRZEDANA
Trochę mi przykro, ale co mam zrobić jak mam ochotę kupić Blair wiga i obitsu, a ostatnio zaszalałam w Galerii i kupiłam sobie perfumy Justina Biebera.. Ale powiem Wam, że jak chcecie kupić to nie wahajcie się ani chwili, są warte swojej ceny (129 zł 30 ml), pachną nieziemsko! Do tego flakonik wygląda bardzo ładnie, a opakowanie cieszy oko.
Jakieś postanowienia na ten rok? Ja chcę się więcej uczyć, szkolić w robieniu zdjęć, intensywniej lalkować i więcej ćwiczyć.
No to ten, chyba mogę już powiedzieć, że na chwilkę zawieszam bloga, bo jak nie ma czego publikować to po co wymyślać jakieś głupoty, nie?
Do napisania!

Przepiękna Amika kończy moje gadanie.