poniedziałek, 5 grudnia 2022

Gromada stworów potworów

 Mam 23 lata, a sam blog powstał już ponad 10 lat temu. Czas ostro zapierdala. 

*muzyczka do wysrywu*

Sto lat mnie tutaj nie było, klasycznie brak weny/siły/inne wymówki. Chyba nikt tego też już nie czyta. W sumie- nie dziwię się. Sama ostatnimi czasy nie wchodziłam na blogspot, nie interesowałam się niczym innym prócz przeżyciem dnia. Zdążeniem przed deadlajnami. Przespaniem przynajmniej 5 godzin w nocy, aby na następny dzień mieć siłę na robotę.

Co się zmieniło? W sumie niewiele. Jestem na ostatnim roku studiów, w tym roku piszę magisterkę. Na jaki temat? Mobbing w korporacjach międzynarodowych. Pracuję w social mediach, prowadzę facebooka i instagrama firmy moich rodziców. Czasem robię sesje zdjęciowe. Dalej kolekcjonuję muzykę, płyty, autografy, ale też lalki. No mówię Wam, flaki z olejem, nic ciekawego. Chyba, że interesują Was zmiany w moich lalkowych zbierackich przygodach to mogę pochwalić się paroma cudami, które stanęły w mojej przepełnionej już witrynie. 

Amika- Pullip Miku Lol po customie

Luna- Pullip Romantic Alice Blue ver.

Blair- Pullip Kirsche 

Kiara- Pullip Classical Rabbit

Lavender- Pullip Alice Du Jardin Mint ver.

Nao- Pullip Miku Lol

Megumi- Pullip Megurine Luka

Ashley- Pullip Merori

Maisy- Pullip My Melody 2020 ver.

Sunmi- Pullip Kuromi

Imogen- Pullip Kiyomi

Thea- Pullip Evangeline

Shio- Pullip Banshee

Emma- Pullip Naomi

Wendy- Pullip Noan

Ryo- Taeyang Natsume (custom)

Lucy- Dal Cinnamoroll

Pai- Dal Kaname Madoka

Flo- Dal Maretti

Ciel- Dal Ciel

Ikari- Dal Angry

Masha- Byul Multinic Stefie

Matylda (dla przyjaciół Paskuda)- Blythe custom

Nie wszystkie załapały się na zdjęcie, ale to najnowsza fotka mojej witrynki...

Trochę ich dużo. Pare z nich jeszcze nie zostało pokazanych. Jeśli jesteście ciekawi co i jak- czasami wrzucam zdjęcia na mojego >>instagrama<< lalkowego na którym co prawda rzadko, ale czasem wrzucam zdjęcia moich plastików. :')

I co jeszcze. Strasznie dziwne jest bycie starą dupą. Dokładnie miesiąc temu skończyłam 23 lata, fatalny wiek. Muszę podejmować dorosłe decyzje, dbać o swoją dupę i starać się przy tym nie zwariować. Jeśli ktokolwiek powiedziałby mi 10 lat temu, że tak będzie wyglądało moje życie w tym momencie to chyba puknęłabym się w głowę i kazała przestać sobie ze mnie żartować. Ciężko jest, sporo obowiązków. Ale nigdy nie będzie już łatwiej, z tego powodu muszę cieszyć się ostatnimi chwilami wolności. 

Ale tak naprawdę to co rok narzekam na natłok zadań, które mam do wykonania. Znacie mnie nie od dziś. Nic się nie zmienia. Nadal jest tak samo, ale z racji działania takiej fantastycznej sprawy jak *czas* trzeba zapierdzielać. A może i zapierdalać. Śmiesznie jest, przysięgam, że jest śmiesznie.

Ale zadziwia mnie to, że jeszcze nie napisałam, że jest źle. Chyba tutaj jest spora różnica z poprzednim rokiem, bo nie jest źle. Jest nudno, ciężko, ale nie jest źle. Dobre podsumowanie 2022. W moim prywatnym życiu pozamykały się historie, które dawno już powinny mieć swój koniec. I za to właśnie jestem wdzięczna. Ukochany spokój. 

Może w tym jeszcze tutaj wrócę. Chciałabym napewno wrócić i wrzucić jakieś high quality zdjęcia dzieciorów. Tęsknię za lalkowaniem.


Do następnego~



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za miłe i szczere komentarze, za te mniej miłe też dziękuję!
A może chcesz o coś zapytać? - Śmiało! Bez krępacji! Na pewno Ci odpowiem. Jeśli nie w komentarzu, to na twoim blogu! ♥